Współczesny styl życia wielu z nas obfituje w różne wyzwania, które nierzadko wiążą się z przewlekłym stresem. Presja w pracy, brak odpoczynku, natłok obowiązków – to wszystko wpływa nie tylko na samopoczucie psychiczne, lecz także na zdrowie fizyczne. Coraz częściej obserwuje się zależność między stresem a dolegliwościami bólowymi kręgosłupa – zwłaszcza w odcinku szyjnym i lędźwiowym. Choć może się to wydawać zaskakujące, emocje mają pośredni wpływ na kondycję układu mięśniowo-szkieletowego.
Na skutek przewlekłego pobudzenia emocjonalnego dochodzi do wzmożonej aktywności mięśniowej. Organizm w stanie stresu aktywuje tzw. mechanizm "walki lub ucieczki", który wiąże się ze wzrostem wydzielania kortyzolu i adrenaliny. Te hormony przygotowują ciało do działania – mięśnie naprężają się, oddech przyspiesza, a tętno wzrasta. W krótkiej perspektywie taka reakcja jest naturalna i potrzebna. Problem pojawia się, gdy tego typu stan utrzymuje się długotrwale. Mięśnie przykręgosłupowe, zwłaszcza w okolicy karku oraz dolnych pleców, w warunkach chronicznego stresu pozostają w napięciu. Może to prowadzić do mikrourazów, ograniczenia ruchomości oraz ucisku na struktury nerwowe. W efekcie pojawiają się bóle mięśniowe, sztywność, a niekiedy nawet drętwienie kończyn czy uczucie osłabienia.
Wśród typowych dolegliwości generowanych przez stres wyróżnia się głównie:
Często objawy te współistnieją z bezsennością, uczuciem przewlekłego zmęczenia, a także z problemami żołądkowo-jelitowymi, co tylko potwierdza złożoność wpływu emocji na ciało.
W rozpoznaniu przyczyn bólu pleców warto uwzględnić zarówno czynniki fizyczne, jak i psychologiczne. Jeśli badania obrazowe (np. rezonans magnetyczny) nie wykazują istotnych zmian strukturalnych, należy rozważyć, czy podłożem dolegliwości nie jest przewlekły stres lub napięcie emocjonalne. W takich sytuacjach skuteczne okazuje się podejście multidyscyplinarne, które obejmuje:
Dbanie o kręgosłup nie ogranicza się wyłącznie do utrzymywania właściwej postawy czy zachowania ergonomii pracy. Równie istotne jest zarządzanie stresem – codzienne chwile relaksu, regularne przerwy, aktywność fizyczna i zdrowe, karmiące relacje z innymi ludźmi. Są to elementy, które bezpośrednio przekładają się na zmniejszenie napięcia mięśniowego oraz lepszą kondycję pleców. Jeżeli mimo naszych porad wciąż zmagasz się z nawracającymi dolegliwościami, to wyraźny sygnał, by udać się do specjalisty.
Choć stres jest zjawiskiem psychologicznym, przeżywamy go w ciele – jego skutki są więc jak najbardziej fizyczne. Ból pleców, szczególnie jeśli nie ma wyraźnej przyczyny anatomicznej, może być sygnałem, że organizm nie radzi sobie z obciążeniem emocjonalnym. W takich przypadkach kluczem do poprawy kondycji jest nie tylko leczenie objawów, ale również dotarcie do źródła problemu, czyli próba osiągnięcia równowagi między ciałem a umysłem.
Jeśli potrzebujesz jeszcze więcej informacji lub pomocy w zorganizowaniu przyjazdu do Poznania, nasz opiekun Pacjenta jest tutaj, aby Ci doradzić.